Zapierające dech krajobrazy, jeziora, rzeki, puszcze, wieś tatarska i kolorowe cerkwie. Wszystko to można zobaczyć, zwiedzając województwo podlaskie. A jeśli ktoś czuje niedosyt, to czekają jeszcze 4 parki narodowe, kraina otwartych okiennic, spacer szlakiem murali i niezapomniane wrażenia kulinarne. Brzmi magicznie — i takie właśnie jest.

Województwo podlaskie położone jest w północno-wschodniej Polsce. Graniczy z Białorusią i Litwą. Położenie i uwarunkowania historyczne sprawiły, że obszar zróżnicowany jest nie tylko pod kątem architektonicznym, ale także kulturowym i wyznaniowym. Wszystko to sprawia, że zwiedzaniu województwa podlaskiego towarzyszy często wewnętrzny spokój i aura tajemniczości. Podlasie, jako kraina wymyka się ramom określonym przez granice i obejmuje częściowo obszar województwa lubelskiego i mazowieckiego. Sprawdźmy zatem, co warto zobaczyć, odwiedzając te rejony. 

Zielony meczet i tatarska uczta

Kruszyniany, to ukryta wśród lasów wieś, którą polscy Tatarzy otrzymali od króla Jana III Sobieskiego. Ziemie te przekazane zostały ramach zaległego żołdu, gdyż tamtejsi muzułmanie walczyli po stronie polskiej w wojnie z Turkami. Wizytówką tego miejsca jest XVIII-wieczny zielony meczet i cmentarz tatarski (mizar). Jeśli do tego podobają się Wam egzotycznie brzmiące nazwy, jak pierkaczewnik, bielusz, kryszonka, katłama to koniecznie odwiedźcie znajdującą się obok meczetu Tatarską Jurtę. Jest duża szansa, że pokochacie tatarskie potrawy i będziecie wspominać ich smak na długo po powrocie do domu.

Zamek tykociński i wioska bocianów

Z tatarskiej wioski przenosimy się do Tykocina, miejscowości, która w przeszłości była jednym z największych skupisk ludności żydowskiej w Polsce. Wiele odwiedzających to miejsce osób uważa, że czas płynie tam zupełnie inaczej, a klimatyczne otoczenie sprawia, że zatracamy się wśród barkowych uliczek. W pierwszej kolejności warto udać się na tykociński rynek o trapezowym kształcie i zwiedzić Kościół Świętej Trójcy. Warto zobaczyć również rekonstrukcję zamku tykocińskiego i Zespół Klasztorny Bernardynów. Kolejnym miejscem wartym uwagi jest Wielka i Mała Synagoga znajdująca się w centrum dzielnicy żydowskiej. Jeśli chcecie poczuć historyczne smaki tej okolicy, odwiedźcie restaurację Tejsza.

Co ciekawe Tykocin położony jest na trasie podlaskiego szklaku bocianiego. Z faktem tym łączy się kolejna atrakcja. Nieopodal Tykocina znajduje się miejscowość Pentowo, która powinna być obowiązkową pozycją na liście obserwatorów ptaków i dzikiej natury. Znajduje się tam kilkadziesiąt bocianich gniazd, w tym ponad 30 zasiedlonych. Ptaki podziwiać można, korzystając z rozlokowanych na terenie kompleksu wież obserwacyjnych.

Kraina Otwartych Okiennic

Już sama nazwa wywołuje ciekawość i rodzi baśniowe skojarzenia. Kraina Otwartych Okiennic znajduje się pomiędzy trzema podlaskimi wsiami. Są to Soce, Puchły i Trześcianka położone w dolinie Narwii i Rudni. Drewniane chałupy pomalowane są często na intensywne kolory i przyozdobione są pięknie rzeźbionymi okiennicami. Całość krajobrazu tworzy uspakajające i sielskie wrażenie. W każdej ze wsi, wchodzących w zgrupowanie Krainy Otwartych Okiennic, znajdują się także zachwycające cerkwie, jednak nieczęsto można zobaczyć w środku. 

Obronny monaster, piękne ikony i domy tkaczy

Zaledwie kwadrans drogi samochodem z Białegostoku, dzieli nas od malowniczego miasteczka i uzdrowiska, jakim jest Supraśl. Znajduje się tam gotycko-bizantyjski Monaster Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy. Twierdza obronna zachwyca rozmachem i solidną konstrukcją. Kolejnym wartym uwagi punktem na mapie Supraśla jest Muzeum Ikon, pozwalające podziwiać sztukę sakralną prawosławia. Charakterystycznym elementem wpisującym się w niesamowity klimat tego miejsca są domy tkaczy. To niska drewniana zabudowa. Pierwotnie domy były bielone wapnem, a dachy kryty były gontem. Budynki znajdziemy przy ulicy 3 maja, którą również warto przespacerować się podczas wizyty w Supraślu.

Białowieski Park Narodowy

Nasze dotychczasowe zwiedzanie województwa podlaskiego skupiało się głównie na zabytkach architektury, sztuki sakralnej i smakach przenikających się kultur i religii. Podlasie to jednak przede wszystkim zapierająca dech w piersi natura. Na jego obszarze znajdują się cztery parki narodowe. Jednym z nich jest Białowieski Park Narodowy nazywany zielonym skarbem Polski i domem żubra. Nie bez powodu — znajduje się tu największa wolno żyjąca populacja tych zwierząt na świecie.  Na terenie Białowieskiego Parku Narodowego można zobaczyć także fragment lasu pierwotnego, który jest ostatnim miejscem tego typu w Europie.

Pałac Branickich i Dziewczynka z Konewką — Białystok

Krótkie zwiedzanie województwa podlaskiego kończymy w jego stolicy — mieście Białystok.

Będąc w tym miejscu koniecznie trzeba odwiedzić XVIII-wieczny Pałac Branickich i  otaczające go ogrody. Nazywany jest on często „Wersalem Północy”, a także „Polskim Wersalem”. Trzeba też zobaczyć Kościół św. Rocha z 78-metrową ażurową wieżą. Poza klasycznym zwiedzaniem zabytków warto dać się zgubić w gąszczu uliczek lub ruszyć szlakiem białostockich murali, których liczba sukcesywnie się powiększa. 

Podczas spaceru trafić można między innymi na arcydzieła przedstawiające Henryka Sienkiewicza, Irenę Sendlerową, kobietę w masce czy chłopca z wędką. Jednak najbardziej rozpoznawalnym muralem wśród sympatyków sztuki ulicznej (i nie tylko) jest Dziewczynka z Konewką, która „podlewa” drzewo znajdujące się przy ścianie budynku Instytutu Chemii Uniwersytetu w Białymstoku. Mural znajduje się pod opieką konserwatorską. Koniecznie musicie to zobaczyć.  

Podlasie w migawce

Zwiedzanie województwa podlaskiego dobiegło końca, ale to zaledwie wycinek z tego, co można zobaczyć i poczuć odwiedzając te tereny. Jest to wystarczający powód, aby odwiedzać ten region wielokrotnie, zgłębiać jego tajemnice i odpoczywać od zgiełku wielkomiejskiego życia. Bez względu na cel wyprawy warto mieć komfort psychiczny i skupić się na  wyłącznie beztroskim spędzaniu czasu. Jeśli Ci na tym zależy, ubezpiecz się w podróży na wypadek niespodziewanych zdarzeń.